Wirtualne serce – wyższy poziom nauczania. WIDEO

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Wirtualne serce – wyższy poziom nauczania. WIDEO

Prezentacja miała miejsce 1 lutego 2018 r. w sali anatomii wirtualnej Collegium Medicum Uniwersytetu Opolskiego.

 - Mamy ogromną satysfakcję mogąc przekazać studentom ciekawe, nowatorskie rozwiązanie dydaktyczne, jakim jest wirtualne serce – powiedziała prorektor UO prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak witając gości. – Ta aplikacja to dar firmy Wodociągi i Kanalizacja w Opolu, która to firma sfinansowała prace nad wirtualnym sercem. Jesteśmy głęboko wdzięczni za to wsparcie i wyrażamy serdeczne podziękowania władzom firmy.

Wirtualna rzeczywistość dla wielkich celów

Kierunek lekarski na Uniwersytecie Opolskim jest pierwszym w kraju, który będzie korzystał z aplikacji „Wirtualne serce”.  

Opowiadał o nim Michał Grzesiczek z firmy The Farm 51 z Gliwic, odpowiedzialny za projekt (realizowany wspólnie z Uniwersytetem Opolskim i Fundacją Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu).

 – Największy walor tej aplikacji polega na tym, że studenci czy lekarze mogą zobaczyć serce takim, jakim ono rzeczywiście jest, bijące, podczas pracy. Opracowując ją bazowaliśmy na sercu świńskim, anatomicznie bardzo podobnym do serca ludzkiego. Dzięki zastosowaniu skanowania fotogrametrycznego prezentowany model serca jest fotorealistyczny. Oprócz statycznej prezentacji budowy serca aplikacja przedstawia jego pracę w warunkach normalnych oraz po spożyciu alkoholu. Dodatkowo zaprezentowane są stany patologiczne zastawki trójdzielnej. Co zyskuje student korzystając z aplikacji? Zamiast przewracania płaskich kartek atlasu anatomicznego ma możliwość zobaczenia serca w trójwymiarze, obracania go, uzyskiwania jego przekrojów, powiększania fragmentów, obejrzenia około stu elementów anatomicznych, obserwacji jego pracy. By móc to czynić należy skorzystać ze specjalnych gogli do oglądania wirtualnej rzeczywistości.

"Wirtualne serce" - najnowsza aplikacja studia The Farm 51 z Gliwic - jest adresowana przede wszystkim do studentów medycyny i lekarzy. Pomoże ona pogłębić wiedzę na temat anatomii serca, ale także lepiej przygotować się np. do skomplikowanej operacji.

Michał Grzesiczek dodał, że jest dumny mogąc współpracować z Uniwersytetem Opolskim  w tak ważnej sprawie jak tworzenie wirtualnego serca. – Jak się okazuje wirtualna rzeczywistość służy nie tylko rozrywce, ale i wielkim celom – powiedział. - Planowany jest dalszy rozwój aplikacji – zapewnił.

Na uroczystej inauguracji aplikacji „Wirtualne serce” obecni byli studenci pierwszego roku medycyny. Byli pod wrażeniem. – Możliwości wydają się  nieograniczone, to naprawdę imponujące – powiedział jeden z nich, dodając, że nauka anatomii przy pomocy takich narzędzi jak to właśnie prezentowane będzie łatwiejsza. - To będzie wielkie ułatwienie w nauce i przyczyni się do naszego rozwoju jako studentów- zauważył.

Na początek wirtualne serce, a potem…

- Dzisiejsza inauguracja umożliwia nam przekazanie studentom aplikacji prezentującej serce w poszerzonej rzeczywistości – powiedziała prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak. - To bardzo ważny moment, bowiem nasi studenci pozyskują fantastyczne narzędzie do nauki, stanowiące wyższy etap dydaktyki. Pozyskaliśmy znakomity model, który w nauczaniu anatomii jest doskonałą pomocą dla studentów. Jesteśmy tym bardziej dumni, że Uniwersytet Opolski to pierwszy ośrodek akademicki w kraju, który taką pomocą dysponuje i zamyślamy z czasem rozszerzać tę wirtualną przestrzeń. Mamy wirtualne serce, a potrzebny nam cały człowiek, większość jego organów w poszerzonej rzeczywistości. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że to wymaga wielu lat pracy, jednak marzyć należy, należy mieć wizję i dążyć do jej realizacji. Tym bardziej, że jest darczyńca, firma WiK, która widzi potrzebę inwestowania w nowatorskie rozwiązania dydaktyczne, za co serdecznie dziękujemy.

– Nasza firma interesowała się kierunkiem lekarskim na Uniwersytecie Opolskim od chwili, gdy pojawiła się informacja, że jest szansa na jego powołanie – powiedział wiceprezes WiK Mateusz Filipowski. – Kwestia zdrowia i życia opolan jest dla nas bardzo ważna; sami jako firma mamy na to wpływ dostarczając im wodę pitną. Uznaliśmy, że warto sfinansować projekt wirtualnego serca. Bardzo nas cieszy fakt, że możemy wspierać kierunek lekarski na Uniwersytecie Opolskim, jesteśmy z tego dumni i mogę zapewnić, że na dotychczasowym wsparciu nie poprzestaniemy. Wirtualne serce to dopiero początek naszej współpracy – zapewnił.   

Trzeba nadążać za współczesnością

Prof. Piotr Wilczek z Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu podkreśla, że możliwość korzystania z aplikacji wirtualnego serca, serca w rozszerzonej rzeczywistości jest w nauce anatomii  nie do przecenienia. – Daje ona studentom możliwość nauki na poziomie światowym, możliwość obserwacji  pracy serca praktycznie w rzeczywistych warunkach. Dzięki temu nauka anatomii, nauka patologii serca jest znacznie łatwiejsza i bardziej efektywna. Poza tym pamiętajmy, że program nauczania proponowany studentom powinien być coraz bardziej atrakcyjny i nadążać za współczesnością. Nie możemy się przecież zatrzymać na etapie glinianych tabliczek – zażartował.

- Trudno mi ukryć wzruszenie – powiedział prof. Zenon Halaba, wykładowca na kierunku lekarskim. – Moim marzeniem było móc wykorzystać w medycynie wirtualną rzeczywistość i to marzenie się spełnia. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie szerokie horyzonty  i odwaga pani profesor Piątkowskiej-Stepaniak, która dostrzegła wartość w przedstawionym jej pomyśle i zdecydowała się na jego realizację. Dzięki technologii wirtualnej rzeczywistości możemy tworzyć nowe programy dydaktyczne. Nauczanie medycyny w oparciu o wirtualną rzeczywistość sprawi, że pacjent, do którego w końcu trafi przecież student, a potem młody lekarz, będzie bezpieczniejszy – dodał prof. Halaba.

Głos zabrał także prof. Marian Simka. – Chciałbym pięknie podziękować w imieniu studentów za tę niezwykłą ideę. Mam nadzieję, że to dopiero początek i że program będzie się rozwijał – stwierdził.

Na zakończenie prezentacji nastąpiło formalne przekazanie przez firmę The Farm 51  aplikacji „Wirtualne serce” Uniwersytetowi Opolskiemu. Oficjalny dokument sygnowali: prof. Marian Simka (wykładowca na kierunku lekarskim UO), mgr Marek Ganczarski (Dyrektor Centrum Informatycznego UO), prof. Zenon Halaba (wykładowca na kierunku lekarskim UO), prof. Piotr Wilczek (Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu), Piotr Budzisz (The Farm 51) i Michał Grzesiczek (The Farm 51).

Wirtualne Serce - pierwsza taka aplikacja w Polsce. Zobacz jak to działa


GALERIA ZDJĘĆ

ZOBACZ FILM Z PREZENTACJI WIRTUALNEGO SERCA W COLLEGIUM MEDICUM UO


.