Wakacje z wykopaliskami, czyli obozy paleontologiczne w Krasiejowie

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Wakacje z wykopaliskami, czyli obozy paleontologiczne w Krasiejowie

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w zorganizowanym przez Europejskie Centrum Paleontologii oraz Instytut Biologii studenckim obozie poszukiwawczym w Krasiejowie, który trwa od 4 lipca 2022 r. Właśnie kończy się ostatni z trzech dwutygodniowych turnusów, podczas których ich uczestnicy poznają techniki prac wykopaliskowych oraz preparacji makro- i mikroskamieniałości kręgowców.

- Na wykopaliska przyjmujemy wszystkich chętnych, którzy mają choćby podstawową wiedzę z zakresu paleontologii, choć oczywiście preferujemy studentów kierunków przyrodniczych – mówi mgr Dawid Mazurek, asystent w Instytucie Biologii, opiekun trzeciego turnusu obozu poszukiwawczego.

Baza noclegowa Uniwersytetu Opolskiego na terenie wykopaliskowym w Krasiejowie liczy dwadzieścia miejsc i tyle mniej więcej osób uczestniczy w turnusie. – Oczywiście jeśli ktoś przyjedzie ze swoim namiotem może dołączyć pod warunkiem, że wcześniej, po zgłoszeniu się, został zakwalifikowany do udziału w obozie.   

Przez cały czas trwania turnusu jego uczestnicy prowadzą prace wykopaliskowe na krasiejowskim stanowisku. Jak podkreśla Dawid Mazurek to wdzięczna praca, bowiem badacze codziennie znajdują cos ciekawego. – Dziś na przykład znaleźliśmy kilka bardzo ciekawych skamieniałych ryb – mówi. – Nasza praca polega najpierw na ściągnięciu nadkładu, czyli tak zwanej skały płonej, potem dochodzimy do warstwy kościonośnej i ją eksploatujemy. Skamieniałości jest tu dużo, praktycznie każde uderzenie młotka może oznaczać ciekawe odkrycie. Trafiają się kompletne kości, a nawet całe czaszki. Największe elementy, jakie tu znajdujemy, mają nawet po 70 – 80 centymetrów; któregoś roku odkopaliśmy na przykład takiej wielkości czaszkę cyklotozaura. W tym roku natomiast trafiły się kości i zęby metopozaurów oraz bardzo ciekawe okazy ryb. Niektóre z tych szczątków mają 220 milionów lat.

Odkopane szczątki (przed wydobyciem małe zabezpiecza się na przykład lakierem do paznokci, a wokół dużych wylewa się warstwę gipsu) zostają oczyszczone, między innymi przy pomocy narzędzi dentystycznych, a potem wypreparowane. Część z nich trafia na ekspozycje muzealne w Opolu, Krasiejowie czy Gdańsku, a część wędruje do uniwersyteckich magazynów, gdzie są badane jako materiał np. do prac magisterskich czy doktoranckich.

W obozach w Krasiejowie uczestniczą często zagraniczni goście.

– Przyjeżdżają tu pasjonaci z wielu krajów, bo stanowisko w  Krasiejowie z setkami tysięcy kości jest słynne na całym świecie, na jego temat powstało wiele publikacji – podkreśla Dawid Mazurek. – W tym roku na jednym z turnusów gościli członkowie Belgijskiego Towarzystwa Paleontologicznego.  

Oprócz fachowców trafiają się też amatorzy – pasjonaci paleontologii. Do takich należy ośmioletni Maciek, który przyjechał do Krasiejowa  z tatą i chcą tu spędzić trzy dni.

– Bardzo mi się tu podoba – mówi chłopiec. – Na razie jeszcze niczego nie znalazłem, ale drążymy, żeby się dokopać do warstwy, gdzie coś jest. A jak już znajdę jakiś ciekawy okaz, to zrobimy z tatą zdjęcia na pamiątkę, bo zabrać ze sobą niczego nie można, wszystko musi zostać.

***   

Kierownikiem grupy badawczej pracującej w tym roku w Krasiejowie jest dr Mateusz Antczak, nadzór merytoryczny sprawują prof. Elena Yazykova i prof. Adam  Bodzioch. Każdy turnus ma swojego opiekuna; trzecim i ostatnim w te wakacje zajmuje się mgr Dawid Mazurek.

Po 15 sierpnia w Krasiejowie zagości jeszcze ekipa z Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Paleobiologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Tradycja obozów poszukiwawczych w Krasiejowie organizowanych przez Uniwersytet Opolski i Europejskie Centrum Paleontologii sięga dwudziestu lat.

GALERIA ZDJĘĆ

.