Opolska Junona wróciła. Zajęła swoje miejsce na wyspie Pasieka

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Opolska Junona wróciła. Zajęła swoje miejsce na wyspie Pasieka

W poniedziałek 18 września 2017 w samo południe nastąpiło uroczyste odsłonięcie popiersia opolskiej Junony. Pod okiem profesora Mariana Molendy z Wydziału Sztuki pracowali nad nią tegoroczni absolwenci: Ewa Dębicka oraz Bartosz Mazik. Pomnik zrealizowano przy współpracy z Cementownią Odra w Opolu. Junona jest jedną z rzeźb, które powstały w ramach obchodów 800 - lecia miasta Opole.

Na uroczystości obecny był prezydent Arkadiusz Wiśniewski, przedstawiciele cementowni Odra, licznie zgromadzili się też opolanie.

- Cieszymy się, że znowu mamy Junonę, bo przecież ona wiąże się z historią miasta, z przemysłem cementowym - powiedział prezydent.

- To nasze artystyczne przedsięwzięcie nie byłoby możliwe bez świetnie układającej się współpracy z władzami Opola i Cementowni Odra – mówił prof. Marian Molenda podczas uroczystości. – Doskonałą pracę wykonali też nasi studenci, którzy zadali sobie trud, by oprócz zaliczenia prac dyplomowych wykonać jeszcze aneks do dyplomów i zajmować się opolską Junoną, co wymagało nie lada wysiłku fizycznego, czasu i zdrowia – podkreślał profesor.

Z kolei Wojciech Putra, prezes Cementowni Odra, mecenas kultury, mówił: - Udało się pokazać, co można zrobić z cementu i betonu; to nie muszą być tylko szare mury, fundamenty czy jakieś szkieletowe konstrukcje, ale także dzieła sztuki. Cement to materiał dający wielkie możliwości - dodaje.

 „Opolska  Junona  na wystawie w  Paryżu”

 A tak o opolskiej Junonie pisał w naszym uczelnianym „Indeksie” nr 1-2 (155-156) z 2015 roku Andrzej Hamada.

Pośród licznych eksponatów na Światowej Wystawie w Paryżu 1867 szczególną uwagę zwracała przywieziona z Opola rzeźba: popiersie Junony, greckiej bogini urodzaju. Zwracała uwagę, bo była nietypowym eksponatem w dziale materiałów budowlanych: rzeźba wykonana w betonie z cementu.

Tak reklamowała się powstała w 1857 roku opolska cementownia Grundmann. Wykonane w 1865 roku popiersie Junony było wiernym odwzorowaniem słynnej rzeźby marmurowej znajdującej się w rzymskim pałacu Villa Ludovisi, gdzie popiersie było ustawione na pięknie kanelowanej greckiej kolumnie doryckiej.   

Usytuowana tuż za stacją kolejową w Opolu cementownia Grundmann zapoczątkowała powstanie i szybki rozwój przemysłu cementowego, co wraz z dotarciem do Opola w 1844 roku kolei stało się ważkim czynnikiem ekonomicznego rozkwitu w XIX wieku i bogactwa Opolszczyzny. Stale zwiększająca produkcję cementownia poszukiwała europejskich rynków zbytu, co umożliwiała doprowadzona niedawno do Opola linia kolejowa. Subtelnie odlana w betonie głowa Junony miała świadczyć o wyjątkowej jakości opolskiego cementu.

Opolska rzeźba zyskała poklask na wystawie; wyróżniona nagrodą powracała do Opola w chwale i splendorze laureata. Wystawiono więc Junonę po drodze we Wrocławiu, by mogli ją podziwiać także mieszkańcy tej wielkiej śląskiej metropolii.       

W Opolu Grundmann podarował Junonę miastu. Zdecydowano o lokalizacji na placu Rejencji (Regierungsplatz, dzisiaj plac Wolności), przed najbardziej okazałym i ważnym budynkiem w Opolu, gmachem Rejencji, ale nieprzewidziane przeszkody, powódź i wojna w 1870 r., odwlekały tę realizację. W końcu postanowiono ustawić Junonę na cokole na placu przed-dworcowym, dokładnie przed wejściem głównym do równie okazałego, nowego gmachu poczty. Odsłonięcie nastąpiło w lutym 1871 roku; w miejscu bardzo uczęszczanym, drugim co do ważności po Rynku i placu Rejencji w Opolu. Junona prezentowała się tu znakomicie, w otoczeniu nowo posadzonych drzew akacjowych (Akatienwaeldchen, Lasek Akacjowy nazywano ten niewielki gaik, dzisiaj są tam jeszcze tylko trzy takie akacje).

Przed pocztą posąg-popiersie będzie stał przez prawie trzydzieści lat, do 1903 roku, kiedy to przeniesiono go do udostępnionego wtedy mieszkańcom Opola parku zamkowego na Ostrówku. Stanie tutaj przy głównej alei spacerowej i – obok fontanny, mostku i strzeżonej przez dwa ogromne jelenie  groty stalaktytowej – będzie główną atrakcją parku. Junona wzbogacała, niejako nobilitowała ten piękny zakątek Opola.

A na miejscu po Junonie, przed pocztą, ustawiono duży kamień pamiątkowy ku czci Bismarcka, pierwszego cesarza zjednoczonych Niemiec. Odsłonięty uroczyście w 1903 roku otoczono półkolistym kamiennym obramowaniem, które zachowało się do dziś wokół budek telefonicznych.

Z czasem piękna Junona podzieli, należący już do tradycji w Opolu, los wędrujących pomników (na przykład barokowe XVIII-wieczne figury św. Jana Nepomucena, których jest w Opolu cztery, ale żadna  nie stoi na swoim pierwotnym miejscu; większość z nich dwukrotnie zmieniała lokalizację).   

Nadejdą lata dwudzieste ubiegłego wieku, rozbiórka totalna piastowskiego zamku i likwidacja parku; pomnik Junony przeniesiono wtedy do nowo utworzonego na Pasiece, nad brzegiem Odry parku nadodrzańskiego (wtedy nazywano go Waeldchen, czyli Lasek). Ten do dzisiaj zachowany park był w przedwojennych czasach, podobnie jak i w pierwszych latach powojennych, bardzo uczęszczany; było to więc równie godne miejsce dla zasłużonej cementowej Junony.

Ostatnia wojna przyniesie, wraz z zupełnym zniszczeniem zabytkowego śródmieścia, także kres licznym poniemieckim pomnikom, pośród nich i naszej pięknej, owianej legendą Junonie. Naturalnym odruchem było wtedy niszczenie wszelkich pozostałości niemieckich, zwłaszcza napisów i pomników, najpierw przez sowieckich żołnierzy, a potem także przez już naszych przybyszów ze wschodu. Niepolskie pomniki były ostrzeliwane (także dla zabawy podchmielonych żołdaków), a potem jeszcze obrzucane kamieniami (wyjątkowe szczęście miała wielopostaciowa, i bardzo piękna, zabytkowa rzeźba fontanny na placu Daszyńskiego - że nietknięta dotrwała do naszych czasów.)

Po rzeźbie Junony pozostał tylko zdewastowany cokół-postument, popiersie zniknęło bezpowrotnie.

Wraz z nim odeszła w zapomnienie pamięć o chlubnej przeszłości tej zasłużonej, nagrodzonej w Paryżu opolskiej figury (w latach dwudziestych ubiegłego wieku rzeźbił w betonie Thomas Myrtek, kilka jego dzieł znajduje się dziś w Opolu, a już w naszych czasach opolskie tradycje rzeźbienia w tym materiale podtrzymał Jan Borowczak, tworząc słynną Nike  - pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego - na placu Wolności).

W ostatnich latach zbudowano nad Odrą bulwar spacerowy wzdłuż nabrzeża wyspy Pasieki, jednocześnie poddano pełnej renowacji park nadodrzański. W ramach modernizacji odbudowano częściowo także secesyjny postument Junony. Stoi on teraz, jak dawniej, pośród drzew w środkowej części parku. Czeka na powrót Junony.

 GALERIA ZDJĘĆ 

                                                   

 

.